Od samego początku swojego istnienia Internet był miejscem ataków grup, które za wszelką cenę chciały kraść informacje z innych komputerów. Przez te kilka lat technologia niezwykle się rozwinęła i tym samym spowodowała również rozwój strefy hakerskiej. Firmy zajmujące się bezpieczeństwem w sieci (takie jak www.securitypartners.pl) apelują szczególnie do firm o wzmożoną ostrożność. Jednakże co robić, a czego nie robić w Internecie?
Problem z WIFI
Otwarte sieci wifi, czyli darmowe hot-spoty są jednym z największych wrogów systemów chroniących dane osobowe. Bez większego problemu można paść ofiarą spreparowanych stron, które łapią niczego nieświadomych internautów w pułapkę bez wyjścia. Raz zaaplikowany wirus sczytujący dane osobowe stanowi ogromny problem dla osoby, która nie sprawdza na bieżąco m. in. swojego konta bankowego czy maila. Specjaliści pracujący w branży IT zdecydowanie odradzają korzystania z ogólnodostępnych, niesprawdzonych sieci, ponieważ odzyskanie raz skradzionych informacji i namierzenie złodziei często bywa jak szukanie igły w stogu siana. W przypadku częstego korzystania z sieci publicznych www.securitypartners.pl poleca wykupienie usługi VPN, czyli Virtual Private Network. Szyfruje ona dane właściciela, dzięki czemu są one niedostępne dla osób trzecich.
Zabójcza chmura
Internetowe chmury, czyli miejsca, w których można umieszczać kopię swoich plików jest niezwykle przydatne dla użytkowników, który chce mieć pewność co do tego, że w razie nieszczęśliwego zbiegu wydarzeń drogocenne zdjęcia czy ulubione filmy nie zostaną usunięte na zawsze. Firmy zajmujące się ochroną danych osobowych w Internecie ( takie jak www.securitypartners.pl) apelują jednak ostrożność. Znając odpowiednie kody deszyfrujące niezwykle prosto jest złamać kod i wkraść się w sam środek prywatności. Tego typu ofiarom bardzo często padają znane osoby, nie mniej jednak nigdy nie wiadomo, na kogo padnie następnym razem. Wykradzione pliki są używane jako narzędzie szantażu i wyłudzania pieniędzy. Zdecydowanie lepiej jest się dwa razy zastanowić, czy nie lepiej jest zainwestować w przenośny dysk, czy wrzucać coś na chmurę. Ponadto przez chmurę łatwiej jest się dostać do wnętrza komputera, a następnie gładko przejść do korespondencji i kont bankowych. Częsta zmiana haseł oraz ostrożność w otwieraniu linków działają tylko na plus.